W chwili gdy zaczynała się nasza fascynacja grami planszowymi, moja Luba stanęła przed trudnym wyborem prezentu dla mnie. Musiała zdecydować między Neuroshimą Hex, Race for the Galaxy, a Drako. Wtedy padło na Hex'a. Mieliśmy ostatnio okazję na Nowej Gralicji sprawdzić co straciłem przez taką decyzję. Opowiemy Wam zatem dziś o Drako (wyd. Rebel.pl).
Taste Your Game
niedziela, 9 czerwca 2013
sobota, 1 czerwca 2013
wtorek, 28 maja 2013
Jak grać i nie stracić przyjaciół.
Gry planszowe wciągają. Dosłownie. Zaczyna się od niewinnej
rekomendacji sprzedawcy a chwilę później już wychodzimy bogatsi o pudełko.
Zatopieni w lekturze instrukcji reorganizujemy dzień swój i przyjaciół,
zwołując planszówkowe pospolite ruszenie. Po pierwszej rozgrywce przepadliśmy,
a tydzień później biegniemy po dodatek.
Potem nic nie jest już takie proste. Kupujemy częściej i
więcej, mamy wypracowany swój rytuał. Czytamy recenzje, przeglądamy fora,
kreślimy po katalogach wydawnictw i tworzymy MUST HAVE. Odkładamy pieniądze,
niekiedy tworzymy debet, zacieramy ręce na premiery i gramy.
poniedziałek, 6 maja 2013
Neuroshima Hex
Nasza przygoda z grami planszowymi rozpoczęła się (nie licząc zamierzchłych czasów dzieciństwa, gdzie w planszówki grało się, owszem, ale nie do końca ze zrozumieniem) w świąteczny grudniowy wieczór, kiedy to moja Luba sprezentowała mi dość duży pakunek kryjący grę Neuroshima Hex (wyd. Portal).
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)